Taco Hemingway i Cafe Belga

Nowa płyta Taco Hemingwaya Cafe Belga dla wszystkich była zaskoczeniem. Dopiero co zdążyłam odetchnąć po koncercie na Openerze a tu nagle wiadomość o nowej płycie i to 13 w piątek. Czy data premiery nie przyniesie pecha artyście? To okaże się dopiero później.
Nie oceniaj płyty… po jednym przesłuchaniu!
Nie lubię oceniać całej płyty po jednym przesłuchaniu. Zazwyczaj mam tak, że pierwsze przesłuchanie nowego albumu mnie rozczarowuje. Serio tak jest z każdą płytą. W sumie to nie wiem, czego oczekuje i jakie mam wyobrażanie o nowej twórczości. Jednak kiedy przesłucham płytę kilkanaście razy, to dopiero mogę stwierdzić czy płyta mnie rozczarowała, czy jednak jest naprawdę dobra. W przypadku płyty Cafe Belga po przesłuchaniu jej z 12 razy uważam, że płyta jest naprawdę dobra. Spotify może potwierdzić, że odtwarzałam w pracy w kółko tylko jeden album.
Kolorowe życie artysty…
Taco na płycie opowiada nam, że codziennie musi udawać kogoś innego. Bardzo podkreśla wścibskość fanów. Wychodzi na to, że życie artysty nie jest wcale takie kolorowe. Opowiada o swojej karierze i w piosence „2031” snuje niezbyt optymistyczną wizję przyszłości. W jednym utworze Taco nawiązuje nawet do meczu Polski z Senegalem. Czyli można stwierdzić, że piosenki zostały stworzone niedawno.
Nie można zapomnieć też o nawiązaniu Taco do innych artystów m.in. do:
– Coldplay piosenki Yellow „Tyle żółci w tych żółtych busach, wszystko żółte jak Coldplay ”,
– U2 albumu Songs of Innocence „Nie chcę Was na telefonie jak U2”,
– The Beatles i Migos „Na mych słuchawkach Migosi, kiedyś to prędzej Beatlesi”,
– Carlosa Santany „Nogi rozchylone, w nocy tańczy kankana. Potem nie zawracaj już gitary panie Santana”,
– Devendra Benhart „One by chciały mefendron (standard). Kiedyś zjawa Devendrą (Benhart). Teraz to tylko techno (techno)”.
Taka zabawa słów jest bardzo atrakcyjna dla słuchacza, ponieważ daje mu przyjemność i satysfakcję w odnajdywaniu nowych nawiązań.
Czy płyta okaże się kolejnym sukcesem artysty? Trzymam kciuki, żeby tak było.
Wracam do słuchania…